Loki online. Chyba kocham swoją żonę (2007) - Brenda zaniedbuje swojego męża, poświęcając cały czas na karierę i dzieci. Jej mąż Richard nie widzi w tym problemu i nic mu nie przeszkadza, aż do momentu kiedy Nie podoba mi się mój mąż: powody rozwiązania małżeństwa . Psychologowie uważają, że małżeństwa rozpadają się z trzech głównych przyczyn: • niedojrzałość emocjonalna; • niewłaściwy wybór partnera; • kryzys rodzinny, który nie przetrwał. Czasami lepiej jest coś szybko przeciąć niż ciągnąć latami. Mąż piszesz że ci wybaczył. Pewnie tak. Ale musisz dokonać wyboru-nieodwołalnego. Nikt bardziej od ciebie nie zna swojego męża. Nic o nim nie piszesz. Tutaj już był taki człowiek na portalu który siebie opisał w samych superlatywach a strone przeciwną w przymiotnikach. Ja myślę,że Ty kochasz swojego męża bardziej niż się Tobie wydaje.To jak walczysz o Waszą miłość,jak piszesz o tym, wyraźnie mówi o tym,że Ty swojego męża kochasz.Ale nie ma między Wami relacji,nie ma dialogu i nie ma `Was` jak to ujęłaś.I to trzeba zmienić. Nienawidziłam męża,brzydziłam się nim,po zbliżeniu płakałam w poduszkę bo czułam się tak jak po gwałcie. On był odrażający,nerwowy,wulgarny. Nie kocham męża Zarchiwizowany. Jestem szczęśliwa mężatka, nie mamy jeszcze dzieci i kocham swojego męża dlatego nie potrafię tego zrozumieć. Dlaczego, po co? Przecież on mi się nawet nie podoba. Spędzam z nim 8 godzin dziennie dużo rozmawiamy w sumie można powiedzieć, ze sie przyjaźnimy- to mój kolega z pracy. . Dodano maj 17, 2020 648 1 Jestem mezatka od paru lat mam dwojke dzieci . Moj maz to facet ktorego nienawidze mam wrazenie ze tylko po to by mu itd z roku na rok jest coraz gorzej juz tego nie wytrzmuje niekocham go wogole, niszczy mnie jako kobiete. Nawet w lozku jest silna kobieta ale niepotrafie podjac ostatecznej decyzji a to szkoda mi dzieci I nerwow swoich I mojej rodzinie, ale juz mam dosc. Czuje ze to koniec I tak naszej relacji dlatego ulozylam sobie plan ze zaczekam pare lat gdy I wezme rozwod…tylko jaki to ma sens? Czuje sie strasznie nieszczesliwa….a zreszta kogos innego kocham poznalam go w internecie na poczatku wzbranialam sie przed tym uczuciem ale juz niepotrafilam ciagle mysle o tej osobie..ale jak zwykle mam obawy czy to dobre moment gdy moja sytuacja nie jest klarowna. Boje sie zostac samotna matka …boje sie ze ta osoba w ktorej sie zakochalam tez okaze sie takim jak moj maz. Co o tym sadzicie? Tylko bez negatywnych komemtarzy Może ci się spodobać również: #1 Cari81 Nowy uczestnik Użytkownik 2 postów Imię:Karolina @Przywołaj Napisano 18 kwiecień 2022 - 12:21 Witajcie. Nie potrafię rozmawiać o moim problemie...nie kocham męża... tkwię w tym chorym związku bo poprostu nie mam gdzie iść...nie mam odwagi na krok aby było mi lepiej😥 Mam depresję...cały czas płaczę i nie chcę mi się żyć 😭 Tawak lubi to Do góry #2 Willow47 Willow47 Zadomowiony Junior Admin 10176 postów Imię:Willow Płeć:Kobieta Lokalizacja:Skąd Inąd @Przywołaj Napisano 18 kwiecień 2022 - 12:41 Witaj, jakie to smutne co piszesz......i niestety bardzo częste w związkach....rozmawiasz z mężem o waszych relacjach? o uczuciach? o pragnieniach? Odwaga to panowanie nad strachem a nie jego brak Do góry #3 Cari81 Cari81 Nowy uczestnik Użytkownik 2 postów Imię:Karolina @Przywołaj Napisano 18 kwiecień 2022 - 12:52 Witaj, jakie to smutne co piszesz......i niestety bardzo częste w związkach....rozmawiasz z mężem o waszych relacjach? o uczuciach? o pragnieniach?Niestety nie da się już rozmawiać...on uważa że nie robi mi krzywdy i nie widzi w sobie winy. Ja jestem osobą rodzinną...mam dzieci...córka jest już dorosła ale syn ma 12 lat i niestety mąż nie toleruję go wogole. To jest mój drugi mąż...nie mamy dzieci wspólnych...były mąż jest za granicą...ma żonę dzieci wspólne i to tak strasznie boli...że jest szczęśliwy...a ja...byłam strasznie szczęśliwa jak poznałam obecnego męża...jak był kochany przez pierwsze lata...niestety doszly duże problemy finansowe...być może to jest dużą przyczyną tego jaki teraz jest...ale jeśli ktoś kogoś kocha powinien to z nim przejść...ale wiem że on nie potrafi...moje dzieci cierpią... nienawidzą go a ja tkwię w tym po uszy ...nie mam gdzie iść bo wszystko będąc z nim sprzedałam...myślałam że chwyciłam pana boga za rogi...😭😭😭 Do góry #4 anche anche anche Moderator 6114 postów Płeć:Kobieta @Przywołaj Napisano 18 kwiecień 2022 - 13:57 Jest coś takiego jak terapia par. Żeby miało to sens musisz się otworzyć z tym jak się czujesz, wysłuchać jego jak się czuję i wspólnie zastanowić czy macie gotowosc coś zmienić czy będziecie patrzeć jak się wali dalej. Ważne by w trakcie rozmowy nie szukać winnych, bo jeśli jesteście w tym oboje to oboje winni jesteście. Pytanie też o to czy masz szczerość sama przed sobą, czy w ogóle go kochałaś czy kochałaś być uszczęśliwianą, nie być samotną, pokazać że nie wyszło z jednym, ale masz drugiego faceta, poczucie, że utarlas ex-mężowi nosa czy nie był też takim wyborem "bo nie wiedziałam gdzie iść, bo przyzwyczaiłam się do posiadania męża". To może być trudne na to sobie odpowiedzieć, bo jako ludzie lubimy komfortowe rozwiązania, ugłaskać strachy wybierając coś co ma nam dać iluzje bezpieczeństwa, ale oparte na strachu wybory nigdy nie będą prawdziwymi, zdrowymi i niosącymi szczęście. Willow47 lubi to Linia Wsparcia (24h) 800 70 2222 Kryzysowy Telefon Zaufania (pon-pt, 14-22) 116 123 ITAKA centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego (24h) 22 484 88 01 ITAKA antydepresyjny telefon zaufania (pon i czw, 17-20) 22 484 88 01 Telefon Zaufania Uzależnienia Behawioralne 801 889 880 (codziennie, 17-22 opłata tylko za pierwszą minutę) Do góry #5 Willow47 Willow47 Zadomowiony Junior Admin 10176 postów Imię:Willow Płeć:Kobieta Lokalizacja:Skąd Inąd @Przywołaj Napisano 18 kwiecień 2022 - 14:17 Podpisuję się pod tym co napisała @anche. Rzeczowo i w punkt. Może się zdarzyć, że mąż nie zechce terapii, uważając, że nie jest wam czy konkretnie jemu potrzebna. Wtedy trzeba pomyśleć o sobie. Poszukać terapii indywidualnej, grupowej, w odpowiednim nurcie i zatroszczyć się o siebie. Tak jak w samolocie. Najpierw nakładamy maskę sobie ( w razie nieprzewidzianych zdarzeń ). Jak już poznasz siebie na tyle, by zrozumieć co jest najważniejsze na tu i teraz, dokonasz właściwych wyborów. I niekoniecznie będzie to rozwód, relacje da się naprawić. Trzeba nad tym mocno pracować, starać się każdego dnia. A jeśli się nie uda, bo i tak może być, będziesz wiedziała co się zadziało i dlaczego. Finanse w małżeństwie to sprawa wspólna. I nikt nikomu nie powinien grozić zabraniem wszystkiego w razie rozwodu. Chyba, że macie rozdzielność, wtedy każde z was dysponuje swoim majątkiem. Odwaga to panowanie nad strachem a nie jego brak Do góry #6 Tawak Tawak blackpill Bywalec 1899 postów Płeć:Mężczyzna Lokalizacja:Warszawa @Przywołaj Napisano 19 kwiecień 2022 - 00:45 Ramakandra trafnie zauważa w filmie "Matrix rewolucje", że miłość to tylko słowo. Jako program stwierdza, że kocha swoją córkę Sati. Miłość rodzicielska istnieje, bo przecież rodzice poświęcają swe życie, ratując dzieci. Prawdopodobnie istnieją też jakieś emocjonalne więzi homoerotyczne. A co do tej rzekomej miłości samca i samicy, o to już bardzo wątpliwe. Ja tego nie zauważyłem i każde wyznanie miłości radzę uważać z coś podejrzanego. To przecież efekt reakcji chemicznych, a przy doborze partnera ludzie kierują się w pierwszej kolejności węchem, jak wszystkie lądowe ssaki. A być może jak kierowały się tym i inne lądowe synapsydy. Tego się nigdy nie dowiemy. Użytkownik Tawak edytował ten post 19 kwiecień 2022 - 00:50 Do góry Małżeństwo to nie tylko sposób w jaki dwoje ludzi łączy się nierozerwalną więzią, to również jeden z dowodów na to, że uczucie pomiędzy nimi jest gorące oraz płomienne, a także, że zdecydowali się oni wspierać i pozostawać ze sobą w każdej chwili. Niemniej jednak uczucia nie zawsze są stałe. Tak więc jak powiedzieć mężowi, że go nie kocham? Małżeństwo jest przepiękną rzeczą. Połączenie się ze sobą dwojga ludzi, którzy są pewni swoich uczuć i wiedzą, że od tej pory chcą podążać razem przez życie. Jednak to co zwykle z początku, przypomina prawdziwą bajkową scenerię, może okazać się nieco inne, gdy dojdzie do zderzenia z rzeczywistością. Małżonkowie na początku swojego wspólnego życia, starają się zadbać o wszystko i być dla siebie jak najbardziej przykładnymi partnerami. Co więcej na początku ich wspólnej drogi nic nie zapowiada tego, że do bajkowego życia wkradną się również problemy i kłótnie, na które z pewnością nie byli oni gotowi. Tak więc, wcześniej czy później w każdym małżeństwie pojawia się kryzys, który wystawia na próbę uczucia ze strony obu partnerów. Wówczas jest to prawdziwy sprawdzian dla partnerów, czy miłość która ich połączyła rzeczywiście jest wstanie przetrwać każdą próbę, czy być może jednak nie jest ona na tyle silna i zbyt krucha. Kryzys w małżeństwie oczywiście może mieć charakter przejściowy, niemniej jednak w momencie, kiedy między małżonkami dochodzi do coraz większej ilości kłótni, wówczas automatycznie wkrada się brak zaufania i podejrzenia. Brak zaufania do męża jest tym co najskuteczniej zabija nawet największą miłość oraz pożądanie. W związku z tym można zauważyć, że żona zdecydowanie traci zainteresowanie swoim partnerem, a także nie poświęca mu już zbyt wiele uwagi oraz troski. Coraz chętniej spędza ona czas poza domem, a dodatkowo unika jakichkolwiek czułości. Z pewnością sama żona może w tym momencie zauważyć, że związek praktycznie w niczym nie przypomina tego, który rozkwitał i pełny był uczuć, zanim zdecydowała się ona wyjść za mąż. Niepielęgnowane uczucia, bardzo skutecznie zamierają i gasną, aż w pewnym momencie żona zastanawia się, jak powiedzieć mężowi, że ona go już nie kocha. NIE KOCHAM – przygotowania do poważnej rozmowy partnerów Pierwszym krokiem jaki musi wykonać żona, to przede wszystkim odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jej uczucia rzeczywiście w całości wygasły i czy jest ona pewna, że nie chce już w żaden sposób ratować swojego małżeństwa. Jeśli jest ona pewna, że czas związek zakończyć, wówczas powinna odpowiednio przygotować się do rozmowy z mężem. Najlepiej jakby rozmowa przeprowadzona została w dość oficjalnej atmosferze, najlepiej w zaciszu domowym, gdzie nic nie będzie rozpraszać uwagi partnerów. Wówczas mogą oni skupić się wyłącznie na sobie. Żona rozpoczynając rozmowę powinna powiedzieć mężowi o swoich uczuciach, a także podkreślić co miało wpływ na to, że związek znalazł się w takiej, a nie innej sytuacji. Warto również podkreślić, że uczucia wygasły i ona sama nie widzi już szans na uratowanie wspólnego małżeństwa. Co więcej, nie powinna ona jedynie zrzucać winy na męża, gdyż w takich sytuacjach, leży ona po stronie obojga partnerów. Żona powinna prowadzić rozmowę spokojnym i absolutnie niepodniesionym tonem głosu, by nie doprowadzić do żadnej agresji słownej ze strony partnera. Finalnie, powinna również podziękować mu za spędzone razem lata i wyrazić smutek, że związek musi się jednak zakończyć. Żona powinna również uświadomić mężowi, dlaczego to właśnie decyzja o rozwodzie jest słuszna i jak może odmienić to życie zarówno jej jak i jej męża. Każdy bowiem zasługuje na szczęście, a trwanie w małżeństwie bez uczuć z pewnością nie jest tym, na co żadna ze stron zasługuje. Udostępnij

nie kocham już swojego męża